Zgłoś nieodpowiednią treść
Byłem, a raczej próbowałem być, klientem tego jegomościa. Chciałem, żeby przeczyścił laptopa syna i spróbował zdiagnozować czemu system crashuje. Wycenę na czyszczenie dostałem taką premium+, ale ok, będzie od ręki. Natomiast po dojechaniu na miejsce, pan klikklik zaczął tłumaczyć coś o jakichś pinach w karcie graficznej, które się wypalają jak paliwo jądrowe. Słuchałem z niedowierzaniem i pozwoliłem się z klikiem nie zgodzić, na co stwierdził, że on nie przyjmie w takim razie laptopa do naprawy. Pierwszy raz z czymś takim miałem do czynienia.
edit: sytuacja miała miejsce ze dwa lata temu. Oczywiście nie został wydany mi żaden dokument bo pan klik stwierdził, że "nie będę z panem współpracował, nie przyjmę laptopa do naprawy". Wtedy napisana opinia nie została opublikowana, więc pisze teraz.
Proszę czytać ze zrozumieniem - chciałem, żeby laptop został przeczyszczony ORAZ żeby zdiagnozować problem z systemem, to są zdarzenia niezależne. Zostałem z mieszkania wyproszony, razem z żoną i dzieckiem, bo śmiałem negować teorię o wypalaniu pinów w GPU :) I byłem w mieszkaniu. Pan klik ma ładnego rottweilera